O Autorze

Taki oto ja :D Niebieskie, niezidentyfikowane coś.
Na co dzień zapracowany student japonistyki, w Poznaniu. Staram się poświęcać nauce najwięcej czasu, ale nie stronię od pielęgnowania swoich pasji.
Od czasu do czasu coś sobie skrobnę w wordzie. Efekty mogliście już zapewne przeczytać. Z większą lub mniejszą radością.
Nigdy nie wiem, co mam myśleć o sobie, o tym, co robię.
Jak na nastoletniego (jeszcze!) chłopaka, huśtawki nastrojowe miewam zupełnie zbyt często. Lubię się śmiać ( z reguły bardzo głośno ), z nawet najgłupszych rzeczy.
Jestę Homoseksualistę. Gejem, bądź pedałem, jak kto woli. Staram się podchodzić do ludzkich opinii ze względnym dystansem. Nie postrzegam siebie jedynie jako geja. W ludziach kryje się coś więcej, niż tylko ich orientacja seksualna. Albo przynajmniej chce w to wierzyć. Każdego dnia staram się rekompensować sobie swoją seksualność na różne sposoby. Pracuję nad swoim charakterem, umiejętnościami, wiedzą.
I chyba tym, co dopracowałem do perfekcji, jest umiejętność niedoceniania samego siebie i wpadanie w melancholijny nastrój.
 Nie potrafię się złościć, czy wkurzać, jednak do perfekcji opanowałem emanowanie irytacją. Od czasu do czasu spiję się za mocno, posmutam kilka dni i przejdę typowe dla mnie katharsis, utrzymując się w przekonaniu, że nikogo nie potrzebuję (jak najbardziej złudnym).
Mój mózg robi jedno, mówi drugie, krzyczy trzecie. Sam nie wiem, czego chcę od życia.
Ale gdybym miał strzelać, to obstawiałbym, że chorobliwie pragnę w swoim życiu elementu bajki, który umieszczam w opowiadaniach.
Ludzie, którzy znają mnie zarówno prywatnie, jak i poprzez czytanie moich opowiadań, szybko stwierdzają, jak wiele z siebie w nie wlewam. Nie potrafiłbym porównać się tylko z jednym bohaterem opowiadań; cząstka mnie jest w nich wszystkich. Albo ich cząstki są we mnie, co zresztą brzmi tak samo sprośnie 3: >
W wolnych chwilach od nauki, przeważnie się uczę. >.<
Ale, gdy już odstawię wszystkie te niepotrzebne, ale jakże wciągające ,,chińskie znaczki'', ruszam na miasto rwać dupy. Czasem dostanę od miłego pana gazetę, czasem jakąś reklamę, a raz w życiu udało mi się nawet wyłudzić torebkę herbaty, w jakiejś dziwnej promocji.
Jedyne, czego chcę od życia, to względnej stabilizacji. Co do marzeń, nie są wygórowane. Chcę wreszcie zamieszkać na swoim, kupić sobie psa, od czasu do czasu pokręcić się w towarzystwie i umrzeć na tyle młodo, żeby nie zaznać walki ze zmarszczkami.
Chyba niepotrzebnie, lata temu, uwierzyłem w miłość.

Zapraszam do dołączenia do obserwatorów.

45443398 - moje gg. Jakby ktoś chciał mnie popocieszać lub zaprosić kiedyś na kawę :P

16 komentarzy:

  1. Masz niezły talet do pisania.. Szkoda, że ja nie mam takiego. Czasami cos napisze.. Ale nie wiem czy to coś ciekawego też dla innych. Chcesz sam możesz sprawdzić. zakazanamiloscyyoi.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do tej kawy to fu, nie zaproszę cię na nią ale na herbatkę wpadaj xD. Podziwiam cię że umiesz tak dużo o sobie napisać.
    Uwielbiam cie pyszczku, a to powinno wykluczyć twój smutek z życia nie sądzisz? :D

    Conoo

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedziałam gdzie napisać, to napiszę tutaj. Bardzo mi się podoba Twój styl pisania. Wczoraj poznałam Twój blog i od razu wszystkie opowiadania przeczytałam, chociaż miałam zamiar przeczytać tylko SasuNaru (te opowiadanie było genialne, szybko przebrnęłam prze wszystkie rozdziały i liczę na to, że będziesz kontynuował inne opowiadania o SasuNaru (bo całe opowiadanie SasuNaru przeczytałam na Twoim poprzednim blogu), bo naprawdę wciągają :)
    Blue (chyba tak się przedstawiasz, nie?), Twój blog jest po prostu genialny, jak dla mnie to jedna z perełek, które trafiają się rzadko. Wybacz że nie komentuję opowiadań, ale jestem strasznie leniwa :P No to mam nadzieję że ten komentarz pochwalający wszystkie Twoje opowiadania wystarczy za pokutę :) Życzę Ci weny i szybszego dodawania opowiadań, bo wszyscy czekają na nie z niecierpliwością :)
    Masz genialny styl pisania i genialny styl pisania, i, -czy już pisałam?- genialny styl pisania :) No i fajne pomysły na opowiadania :) Tak trzymaj!
    ~Akemi

    OdpowiedzUsuń
  4. głupek.
    miłość istnieje, tylko czasami lubi mocno kopnąć nas w dupę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, fajnie by było jakbyś to przeczytał bo uważam, że twoje opowiadania są wspaniałe i czuję, że jesteś niesamowitym człowiekiem.
    Gdybym była chłopakiem i mieszkała w Poznaniu, to na pewno musiałbyś chodzić z kijem, by mnie odgonić :)
    Pozdrawiam, Hiame Miko <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Blue
    Wiesz jestem okropną osobą, bo choć czytam Twojego bloga już bardzo długo to dopiero teraz przeczytałam to co napisałeś o sobie. Zdajesz sobie sprawę z tego jakie to wywarło na mnie wrażenie? Nie wielu stać by było na taką szczerość wobec siebie...Jestem pełna uznania.
    Serio jesteś niesamowity...
    Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na następne części opowiadań...

    OdpowiedzUsuń
  7. POZNAŃ? Są tak zajebiści ludzie w moim mieście, a ja o tym nie wiem. D: Nie lubię kawy, więc pójdziemy kiedyś na zieloną herbatę. Co Ty na to?

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo nie podoba mi się fakt, iż nie odpisujesz mi na gg, a fajnie by było, gdybyś to jednak zrobił. Mam nadzieję, że jednak w najbliższym czasie to uczynisz. Pozdrawiam, Twój niegdyś dobry znajomy - damekss.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wkurza mnie, że tak rzadko dodajesz nowe notki :(
    Poza tym darzę Cię podziwem, mogę nawet powiedzieć że jesteś dla mnie inspiracją. Obyś nigdy nie przestał tworzyć i napisz w przyszłości jakąś powieść. Hmmm... ale to tylko takie moje głodne kawałki.
    Może zaszczycisz mnie kiedyś wizytą w moim świecie? XD

    http://fioletowe-usta-na-niebieskim-ciele.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. ;-; smutas mi się włączył jak to przeczytałam, na początku było takie humorystyczne, a potem BUM i deprecha ;-;
    ja nie wiem jak ty to robisz ale pożycz trochę umiejętności ładnego pisania ;-;
    a tak w ogóle to pocieszam cię i przykro mi ale na kawę z tobą nie pójdę ;-; za daleko mieszkasz ;-;

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny nagłówek i hasło na nim.

    (Wreszcie założyłam sobie konto, więc mogę komentować na stałe jako ja, ha!)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piszesz genialnie! Uwielbiam czytać twoje opowiadania :D
    Miłość istnieje... a przynajmniej tak mi się wydaje xD Po prostu czasem (a nawet często ;-;) daje nam solidnego kopa w dupę >:

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocham Twoje opowiadania, ale to jak napisałeś o sobie, mnie rozwaliło :D Po prostu CUDOWNIE *.*

    OdpowiedzUsuń
  14. Nw czy tam jeszcze jesteś ... Ale napisze co mi tam .....
    Masz u mnie szacunek bardzo duży ze nie kryjesz sie z swoja orientacja ... Nie rozumiem tego jak można oceniać kogoś po tym jakie ma preferencje.. wspieram cię w 100%...
    Dużo osiągnąłeś . Sama chce kiedys studiować japonistykę i te wszystkie znaczki ❤ .
    Piszesz świetnie i dziękuję ze sie z nami tym dzielisz. 😃
    Mam nadzieje ze jeszcze czasem zaglądasz na ten blog i przeczytasz mój kom.
    Ps. Co do tej kawy ja z chęcią tylko teraz jestem w Niemczech wiec nie ma jak 😢
    Pozdrawiam -Shizuo. H

    OdpowiedzUsuń
  15. Cześć,
    przekopując czeluście internetu, uciekając z jednego końca na drugi, patrząc się tępo na ekran monitora po 10 godzinach pracy, również przed monitorem w zimny październikowy dzień, człowiek szuka rozluźnienia i czegoś co go oderwie od rzeczywistości na moment.
    Przeszukałam już niezmierzone ilości tekstu z opowiadaniami i masz moją uwagę.
    Spodobało mi się że trafiłam w końcu na faceta który pisze yaoi. Nie jest was wiele w porównaniu do ilości kobiet i dziewczynek (często nie mających pojęcia o życiu i temacie).
    Widzę że niespełniona miłość i brak happy endu to u Ciebie chleb powszedni i mam nadzieje że tylko w opowiadaniach, a życie prywatne jest bardziej kolorowe. Podoba mi się jak przekazujesz intensywność przeżyć. Jak piszesz o smutnych rzeczach to autentycznie robi mi się smutno (a nie należę do osób które poruszają takie sprawy). Sprośne rzeczy które opisujesz czasem w delikatny czasem wulgarny sposób też są interesujące ;)
    No nic, możne nie zapomnisz o blogu ;)
    Fajnie było
    pzdr
    Oczna

    OdpowiedzUsuń